Od euforii do łez mogą powiedzieć wszyscy związani z naszym klubem LKS Dwernicki. Doskonale pamiętam szaleńczą radość po "wygraniu" ligi w ubiegłym sezonie. Spotkania, narady a to z zawodnikami a to z trenerami. Idziemy po naukę, krzyczeli wszyscy. Dziś, nastrój jest zupełnie inny. Rok, a jak może wszystko ulec zmianie. Zmieniło się wszystko, skład, trener, zarząd...Na przyszły piątek zaplanowane jest walne zebranie członków i sympatyków klubu. Mówi się że zarząd ma podać się do dymisji, zaś projektowanym nowym Prezesem miałby być (o ile się zgodzi), Paweł Walecki. I to chyba dobre rozwiązanie zawsze młodość to entuzjazm.
Podsumowując sezon wystarczy posilić się statystyką by stwierdzić że wyniki są ciężkie do strawienia. 110 bramek straconych zaledwie 9 strzelonych, 5 zdobytych punktów na 30 meczy...Jeśli ktoś powie że takiego obciachu Stoczek nigdy nie przeżył, nie będę protestował. Nie dawno miałem przyjemność rozmawiać z ludźmi mieszkającymi na Lubelszczyźnie i oni śmieli się i drwili z naszych piłkarzy a ja nie wiedziałem co mam odpowiedzieć.
Aż prosi się żeby postawić pytanie czy środki na krzewienie kultury fizycznej i promocji Miasta zostały spożytkowane właściwie, ale leżącego się nie kopie tylko trzeba pomóc. Tomasz Barej ostatnio powiedział że w Stoczku nie da się normalnie pracować, wszystko to za sprawą pewnych ludzi...i pewnie coś w tym jest.
Letnia kanikuła rozpoczęta, część do Stoczka przyjechało część wyjechało zatem taka letnia zmiana miejsc ;). Woda na basenie na Izydorach napuszczona a bar otwarty, nawet widziałem pierwszych odważnych którzy zażywali kąpieli, oficjalnie kąpielisko nieczynne i każdy korzysta z niego na własną rękę... W ogóle sprawa całego ośrodka jest bardzo ciekawa...
Było - co było. Trzeba to wziąć na klatę i dalej działać tak, żeby po etosie Dwernickiego nie została tylko spalona trawa.
OdpowiedzUsuńWierzę w siłę społeczników i w zbiorową mądrość.
Do członków i sympatyków naszego klubu: nieobecni i milczący nie maja racji, więc koniecznie bądźcie na walnym.
kurka
Uprzejmie donoszę, że autor tego bloga wszedł do Zarządu LKS Dwernicki.
OdpowiedzUsuńMożna już mu składać gratulacje - lub wyrazy współczucia;-)
kurka
No tak, sytuacja klubu nie jest najlepsza, i wejście do Zarządu LKS obarczone jest dużym ryzykiem. Znalazłem się tam czasowo, i będę się zajmował młodzieżowymi grupami uprawiającymi siatkówkę, tylko tyle i aż tyle.
OdpowiedzUsuń