piątek, 3 czerwca 2011

Absolutnie nic

Czas biegnie a terminy gonią.
Tor z przeszkodami(słowa kolegi) dla dzieci stoi na skwerku. Zbiegło się to wydarzenie z innym bardzo istotnym spotkaniem. Otóż już 13 czerwca odbędzie się sesja Rady Miasta na której będzie glosowane absolutorium dla Burmistrza. To bardzo medialne wydarzenie skłania Radę nad pochyleniem się nad poczynaniami naszego włodarza. Trzeba będzie ocenić rok pracy, wszystkie dobre jak i złe działania. Generalnie Rada może nie udzielić absolutorium Burmistrzowi tylko w przypadku gdy wykonania budżetu jest niewłaściwe .
Gdyby nasza Radni byli na "nie", to jest to podstawą do rozpisania referendum w sprawie odwołania Burmistrza ze stanowiska.
W głowach naszych Radnych różne pomysły się rodzą, więc taki scenariusz jest realny. Zwolennicy spiskowych teorii, a znający się na rzeczy, mówią że obecna kadencja Burmistrza nie musi się skończyć wraz z następnymi wyborami. Wyraźnie widać że swoją kolację mozolnie buduje Przewodniczący Rady Miasta mgr Krzysztof Czub (tak na zaproszeniach na sesję było napisane)i pewnie coś w tych plotkach jest. No ale to taki political-fiction na podstawie "echa" ;).
Swoją drogą to chętnie posłuchałbym sprawozdań komisji i wypowiedzi Radnych, szczególnie zdanie co poniektórych jestem nader ciekaw.
W zasadzie chyba się skuszę na pierwszą wizytę na sesji RM, koniec końców powinienem tam być bo jeden z punktów traktuje o Sporcie i Oświacie więc jako przedstawiciel STS mam obowiązek.


Jako że pojawiły się opinie że manipuluję wynikami sondy zamieszczam scrin panelu administracyjnego tegoż glosowania. Wyraźnie jest napisane że nie można jej edytować ponieważ ktoś oddal głos.

18 komentarzy:

  1. Napisałeś: "Trzeba będzie ocenić rok pracy, wszystkie dobre jak i złe działania".
    Nie do końca się z tym zgodzę. Co miesiąc na każdej sesji Burmistrz przedstawia Radzie sprawozdanie ze swojej działalności między sesjami, w którym opisuje między innymi realizację uchwał Rady(w tym dotyczących budżetu). Jakoś nie słyszałam, żeby były jakieś negatywne opinie radnych czy Komisji Rady na ten temat, a wątpię, by od ostatniej sesji Burmistrz był w stanie "nabroić" aż tak bardzo, żeby skutkować to mogło brakiem absolutorium.
    A gdyby nawet nasza Rada jednak postanowiła tego absolutorium Burmistrzowi nie udzielić - to i tak nic jej z tego nie przyjdzie, gdyż jest okres karencji - uchwała o braku absolutorium skutkuje rozpoczęciem procedury odwołania Burmistrza, jeśli jest podjęta po upływie dziewięciu miesięcy od dnia wyboru burmistrza/wójta i nie później, niż dziewięć miesięcy przed upływem jego kadencji.
    Chyba, że coś tu w przepisach zmieniło, nie śledzę ich aż tak pilnie...
    kurka

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie to tylko woda na młyn. Trzymając się ściśle przepisów Rada może nie udzielić absolutorium nie ryzykując konsekwencji opisanych w ustawie.
    W skrócie, Burmistrz zły jest ale nie można z nim nic zrobić. Chyba że jest dobry, najlepszy, wtedy cała ta obudowa nie potrzebna jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjmując Twój scenariusz - to przecież zupełnie nie będzie im chodziło o to, czy Burmistrz jest dobry, czy zły (bo to osądzili mieszkańcy Stoczka podczas wyborów różnicą głosów większa, niż 15).
    Jeśli zaryzykują tę próbę aborcji;) - to po to, by pokazać swoją siłę, tzn. jak dużo zwolenników w Radzie ma "kobiałkowska koalicja".
    kurka

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam się, że z pewną obawą patrzę w przyszłość.
    Zaczynam się bać, że na poważnie może się w naszej malutkiej stoczkowskiej polityce rozkręcić spirala nienawiści: najpierw ktoś kogoś skądś wygryzie, później ten wygryzający obudzi się rano z kajdankami na plecach, a później będzie tylko gorzej i gorzej...
    Bardzo się boję, że zamiast szukać kompromisów sprzyjających rozwojowi naszego biednego miasteczka - całą parę puścimy w gnojenie rzeczywistych bądź wyimaginowanych wrogów politycznych.
    kurka

    OdpowiedzUsuń
  5. Może to tor z przeszkodami, ale na tym torze przez całą sobotę przewinęły się tłumy dzieci i chwała za to co jest, bo jeszcze tydzień temu dzieci rękoma w piasku grzebały, niekoniecznie w piaskownicy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli nawet "woda na młyn" to i tak ciekawi mnie wynik Rady oraz, może nawet bardziej, wynik sondażu z powyższej ankiety mnie ciekawi. ;-)

    Jeśli chodzi o "tor z przeszkodami" to SUPER. Osobiście nie mogłam sie dopchać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ankieta chyba nie działa jak powinna. Nie przyjęło mojego glosu. :-(

    OdpowiedzUsuń
  8. Mojego głosu też nie przyjęło :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Sonda przyjmuje tylko jeden głos z jednego ip. Nie można kilka razy głosować z jednego komputera. Generalnie powinna działać....
    Rozmawiałem z wieloma osobami, niestety muszę z przykrością stwierdzić że Mały Plac Zabaw nie cieszy się dobrym zdaniem. Ja natomiast uważam że bardzo dobrze że powstał, jak to mówią, darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda. Nie było, a jest, to zawsze na plus. Bardziej mnie denerwuje ta pompa w UM i setki fotek z tej okazji, wszystko tak jakby doszło do nadzwyczajnego wydarzenia, a to przecież tylko zabawki ;)
    Że ciężko było się dostać to widziałem w sobotę, jakby długo trzeba było czekać zapraszam na kawę :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem człowiekiem nad wyraz cierpliwym i spokojnym, ciężko mnie zdenerwować. Rozumiem kurka że sprawdzasz moje możliwości i próbujesz wyprowadzić na manowce.
    Otóż nie wiem co mam myśleć skoro oskarża się mnie publicznie że cenzuruje i manipuluje wynikami, mimo że drogą mailową jak sama prosiłaś udzieliłem wyczerpującej wypowiedzi. Nie rozumiem dlaczego muszę się tłumaczyć że nie jestem wielbłądem, jeszcze raz proszę o to samo co w mailu, czyli założenie bloga choćby na próbę i na własne oczy przekonać się że administrator nic nie może oprócz zmiany terminu zakończenia glosowania. Edytować komentarzy również nie mogę.
    Poszukiwanie teorii spiskowych na pustynnym gruncie, jest jak łowienie ryb na basenie na Izydorach - bez sensu, choć próbować można.
    Pozdrawiam Marcin

    OdpowiedzUsuń
  11. Zakotwiczyłeś blog akurat tu. Parę osób/ nicków przypłynęło tu za Tobą.
    I będziesz teraz płakać, że nie potrafisz kontrolować swojej tratwy, czy przyłożysz się do zrobienia jakiegoś steru, bądź żagla, albo ich brak przyjmiesz na swoją klatę?

    kurka

    OdpowiedzUsuń
  12. Napisałeś: "Otóż nie wiem co mam myśleć skoro oskarża się mnie publicznie że cenzuruje i manipuluje wynikami, mimo że drogą mailową jak sama prosiłaś udzieliłem wyczerpującej wypowiedzi."
    Na tym blogu już dwukrotnie spotkaliśmy się z zadziwiającymi zjawiskami:
    1. Zginęło kilka komentarzy pod jednym z wpisów. Tłumaczyłeś, że nie wiesz, dlaczego zniknęły, ale jakoś je przywróciłeś.
    2. Głosy z sondy: mechanizm przyjmowania głosów jest co najmniej dziwny: ktoś głosuje, widzi swój oddany głos, następnie widzi że go nie widzi;) - i dopiero po jakimś czasie (chyba kilku godzinach) ten głos pojawia się w sondzie na stałe. Z takim opóźnieniem dotąd spotykałam się tylko w miejscach, gdzie moderator cenzurował wpisy, pozwalając sobie tylko wybraną część z nich dopuszczać do publikacji (np. taki system działał kiedyś w Księdze gości UG moderowanej przez któregoś z urzędników, nie wiem, jak tam jest teraz).
    Poza tym Twoje oświadczenie o sondzie:"Nie można kilka razy głosować z jednego komputera" można między bajki włożyć, bo jak wiesz - bardzo łatwo napstrykać kilka głosów w ciągu kilku minut z jednego komputera.
    Reasumując: Jeśli odrzucę podejrzenie o cenzurę i manipulację z Twojej strony, jako gospodarza tego miejsca - to pozostaje mi stwierdzenie, że nie kontrolujesz tego miejsca i że nie zawsze wiesz, co się w nim dzieje; a to, co o nim piszesz nie zawsze jest wiarygodne.
    Wybacz, ale mam takie osobiste skrzywienie, że u osób publicznych cenię wiarygodność i mam przykry może zwyczaj sprawdzania tej wiarygodności przez weryfikację rzucanych publicznie deklaracji i egzekwowanie składanych publicznie obietnic. U mnie to wygląda tak: im większym zaufaniem kogoś obdarzam, tym ostrzej domagam się, by ta osoba dotrzymała danego publicznie słowa, by była wiarygodna.
    Tak więc mniej boli mnie, gdy jakiś w sumie mało mi znany poseł okaże się kłamcą, niż gdy mój kolega - zaraz po wygranych wyborach zapomina o rzucanych przed wyborami obietnicach, albo autor ulubionego bloga zaprasza do głosowania w sondzie, której wyniki są mało wiarygodne.
    Pozdrawiam
    kurka

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciężko mi przychodzi zrozumienie o co tu tak naprawdę chodzi.
    Jeśli jest tak jak twierdzisz że można w ciągu kilku minut napstrykać dużo głosów, to ja Cię o to gorąco proszę. Kliknij na opcję "Nie wiem" 30 razy jak ta sztuka Ci się uda ja sondę wyłączę jako bezcelową.
    Bloger jest darmowy więc dostaję takie same narzędzie jakim dysponuje pewnie milion internautów na całym świecie, zatem wszyscy mają takie same sondy, wszystkim Twoja pełnosprawna wiedza o internecie może popsuć zabawę.
    Co do komentarzy to oczywiście wiem co się stało, ale wyjaśnić publicznie tego nie mogę, jednak zapewniam że nie powtórzy się to już więcej.
    Natomiast chciałbym zaprzeczyć że jestem osobą publiczną:
    "Od dziś na łamach blogu będą ukazywały się wpisy prywatnej osoby - Marcina Staniszewskiego. Będą to jego indywidualne przemyślenia dotyczące Miasta, wydarzeń i działań. Całkowitą odpowiedzialność za publikowane treści ponosi autor."
    http://rozwojstoczka.blogspot.com/2011_02_01_archive.html

    Nie wiem czy to coś zmieni w postrzeganiu mojej osoby, ale nie zamierzam kandydować w najbliższych wyborach. I to oświadczenie możesz skopiować i opublikować gdziekolwiek indziej, zanim to wszystko wyleci w powietrze :D

    Rozmawiajmy, dyskutujmy, o rzeczach ciekawych śmiesznych interesujących a nie o takich które nic nie wnoszą.
    Idąc tą drogą wędzimy się w tradycyjnym stoczkowskim piekiełku, doszukując i knując przeciw sobie. Kurka jeśli coś zrobiłem nie tak przepraszam.
    Pozdrawiam serdecznie :D
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
  14. A propos rzeczy, które nic nie wnoszą - to kilka zdań o sondzie.
    Naprawdę jestem niepełnosprytna informatycznie, o HTML wiem tyle, że istnieje, nawet linka z pamięci zamaskować nie potrafię.
    A jednak w ciągu pół godziny w Twojej sondzie z jednego komputera dodałam chyba 15 głosów. O ile dobrze policzyłam powinno być pięć na tak, pięć na nie, i pięć na nie wiem (żeby nie było, że akurat ja fałszuję wyniki Twojej sondy). Ta sonda, moim zdaniem - jest niewiarygodna, w przeciwieństwie do większości Twoich wypowiedzi tu umieszczanych.
    Czekam na ciąg dalszy, mam nadzieję, że nastąpi niebawem?
    Pozdrawiam
    kurka

    OdpowiedzUsuń
  15. Post ww skopiowany z Forum Miasta.
    ms

    OdpowiedzUsuń
  16. mam zmienne ip i g... prawda ze mozna po kilka razy glosować

    OdpowiedzUsuń
  17. A okruszki z ciasteczek sprzątasz?

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze, muszę przeprosić.
    Przez moment nie mogłam tu pisać komentarzy. Wychodzi mi na to, że stało się to z powodu mojej niepełnosprawności informatycznej. Nie pomyślałam o tym, że blogspot może nie przyjmować komentarzy bez uaktywnionej funkcji akceptacji plików cookie, choć znakomicie łyka w takiej sytuacji głosy w sondzie.
    Reasumując: sonda jest niewiarygodna, ale podejrzenia gospodarza tego miejsca o celową cenzurę (za wyjątkiem jednej dziwnej sytuacji, która była dawno temu i podobno ma się nie powtórzyć) na dziś nie są wiarygodne.
    Pozdrawiam
    kurka

    OdpowiedzUsuń