czwartek, 25 listopada 2010

100 dni dla Rady i Burmistrza

W dobrym politycznym zwyczaju jest wyrozumiałość po wyborach dla świeżo upieczonych Radnych i Burmistrza. Zwyczaj 100 dni spokoju wywodzi się od czasów napoleońskich. Właśnie Napoleon Bonaparte po powrocie z Elby miał 100 dni na potwierdzenie swoich możliwości i szanse na zwycięstwo. Jak dobrze pamiętamy skończyło się to klęską w bitwie pod Waterlo.
Naszym wybrańcom podobnych "sukcesów" nie życzymy. W tych dniach ze szczególną pobłażliwośćią będziemy przyglądać się poczynaniom naszych wybrańców.
Warto odnotować że miłym gestem wykazał się KWW Młodzi i Łukasz Szczepańczyk, który podziękował za zaufanie wywieszając stosowne plakaty. Rozumując logicznie pozostali Radni w tym Burmistrz Miasta zaufanie Wyborców mają w głębokim poważaniu, a za cztery lata ponownie o sobie przypomną. Mamy nadzieję że stosowny list trafi jeszcze do mieszkańców.

Zapraszamy do komentowania postu.

2 komentarze:

  1. Dajesz Radzie i Burmistrzowi 100 dni na co?? Bo nie bardzo czaję?? Na zbudowanie osiedla przyszłości?? ;D Na razie nie wiadomo czy będzie jakakolwiek koalicja w radzie i czy będzie możliwość coś przegłosować... A tak na marginesie po nowym roku uzupełniające!! Startujcie!!

    OdpowiedzUsuń
  2. 100 dni im dajemy na rozpoczęcie spełniania swoich obietnic wyborczych. Przez te 100 dni mają szanse się wykazać, jeśli nie będą tego robić, my będziemy o tym pisać.
    Tyle i aż tyle, uważamy że bycie Radnym to praca na rzecz mieszkańców.
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń