piątek, 3 października 2014

Śpiewać każdy może....




Tytuł i fragment tego już leciwego utworu zna niemal każdy, ale czy ktoś zadał sobie trud wysłuchania całego tekstu? Pewnie nie, a szkoda bo pasuje on jak ulał do naszych nadchodzących wyborów samorządowych, tylko trzeba zmienić niektóre frazy.

Jak już pisałem, w poście o Pardubickiej, (wystartowali), emocje opadają figury na planszy widoczne, o niektóre toczyła się wojna kto kogo i gdzie przeciągnie. Teraz pozostały szachy. Do stołu zasiadło trzech arcymistrzów i jeden beniaminek chelenger czy jak zwał tak zwał. Kolejny nabór do RM wyzwolił kolejne odwieczne zapędy człowieka do sprawowania władzy nad rzędami dusz. Tak to już jest, że wybory są doskonałą okazją do poznania się bliżej, tak bisko, że niekiedy wychodzą różne nawet intymne sekrety życia kandydatów. Ostatnio ktoś chlapnął, że w pokoju Burmistrza jest podsłuch, nielegalny rzecz jasna i na końcu kampanii coś do sieci ciekawego wypłynie. Nie pamiętam kto to powiedział, ale inna osoba mówiła, że jest taki pomysł tyle że w kwestii żartu. Zatem jeśli z dwóch źródeł jest sygnał, więc coś może być na rzeczy...Stoczkowski Wotergate? Czemu nie :D

Wracając do tytułu, śpiewać każdy może ale i kandydować również. Mamy zatem wysyp różnych egzotycznych propozycji na Radnych Miejskich ale i Powiatowych. Z mojego okręgu startują same "tuzy" stoczkowskiej polityki. Madej, Sentkiewicz i Bieniek ktoś z tego trio z pewnością w radzie zasiądzie, nie mam swojego faworyta i nie mam pojęcia kto wygra. Ciekawostka jest taka, że przy idealnym remisie głosów Komisja Terytorialna z Łukaszem Szczepańczykiem na jej czele przeprowadzi losowanie. Ostatnio nawet żartowaliśmy jak to losowanie będzie przebiegać, i na jakiej zasadzie wybrać metodę losowania, czy cieplejsza kula to będzie x czy y.
Sytuacja przypomina nieco tę od Maklakiewicza z niezapomnianego "Rejsu":



Wszystkich kandydatów, jeśli tylko będzie możliwe podam na stronie, i z dziką radością porównam programy te które były lepsze cztery lata od programu "Rozwoju Stoczka", do tych które będą dostępne w toku obecnej kampanii. Zastanawiam się, czy obiecywanie czegoś czego nawet nie próbowało się realizować ma sens....

3 komentarze:

  1. Śpiewać każdy może ale nie każdy powinien, startować tak samo...Niektóre kandydatury to kpina! Wszyscy kandydaci są słabi!

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem, że kolejność "tuzów" przypadkowa ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak "tuzy" to "tuzy" ciężko kogoś wyróżniać, ale też i ciężko pomijać :D Oczywiście kolejność przypadkowa :D

    OdpowiedzUsuń