wtorek, 17 maja 2011

Wspólna agapa z okazji moich urodzin

Nie to, że się chwalę generalnie żadnych jubileuszy imienin itp nie obchodzę. No ale w tym roku mnie tknęło. Otóż na mieście zawisły plakaty informujące o otwarciu odrestaurowanego pomnika w okrągłą rocznicę bitwy pod Stoczkiem, a także biegi uliczne z tegoż samego powodu.
Z mety wpadłem na genialny pomysł że moje obchody jubileuszowe również przeniosę tym razem na sierpień tuz po odpuście, a imieniny z października na styczeń a jak Bóg da to połączę z Sylwestrem.
Teraz sprawa biesiady, braterskiego poczęstunku. Oczywiście wypada zaprosić wszystkich, jednak nie wszyscy są potrzebni. Pomyślałem więc że zamienię słowo wspólna biesiada słowem "agapa" parafrazując słowa klasyka "ciemny lud tego nie kupi" i nie przyjdzie....

PS
W tygodniu przyszło zawiadomienie Komisarza Wyborczego o przyjęciu bez zastrzeżeń sprawozdania Rozwoju Stoczka. Tak więc pewien etap mam za sobą i bardzo dobrze, zamierzam do niego nie wracać.
Wolną chwilą opiszę jak, dlaczego i po co był RS. Myślę że będzie to ciekawa lektura ;).

8 komentarzy:

  1. Jeśli lud ufa zapraszającemu, pójdzie w ciemno na wspólną agapę. Cokolwiek oznacza to słowo. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja za "ciemny lud" się nie uważam, więc kupuję i pytam gdzie, kiedy konkretnie mam się stawić i co ze sobą przynieść na agapę.
    Zapewne nijak nie wpiszę się w towarzystwo stoczkowskich "sportowców" i "działaczy" (bo zapewne oni w pierwszej kolejności zostali wpisani na listę tych potrzebnych), jednak zaproszenie to zaproszenie, a ja dobrym trunkiem i wyżerką nie gardzę. Także możesz na mnie liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  3. A na agape z okazji otwarcia pomnika wybierasz się? Jak zaproszenie, to zaproszenie. Trza ufnie iść za wodzem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Agapa jest zdaje się w sobotę, więc pewnie nie dam rady chyba że w godzinach popołudniowych to z przyjemnością zajrzę.

    Na swoją serdecznie zapraszam, kupować nie trzeba nic :D.
    Podoba mi się słowo "działaczy" :D
    Działacz to jest ktoś :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o uroczystość odsłonięcia odnowionego pomnika - to zdaje się, że sam pomnik był odsłaniany także jakoś w maju, a nie w lutym?
    Ale to tak dawno temu było, że można tego w Stoczku nie pamiętać...;)
    kurka

    OdpowiedzUsuń
  6. Swoją drogą to dziwne, że miasto Stoczek Łukowski ma tak mały wkład w całą uroczystość. Przełożenie biegów z Lutego na Maja to niewielkie przedsięwzięcie, pozdrowienia dla Burmistrza i Ośrodka Kultury, bo to on powinien wyjść z jakąś inicjatywą - w jaki sposób można uczcić odsłonięcie pomnika. No cóż, w Stoczku chyba nigdy nic się nie zmieni

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomnik bitwy pod Stoczkiem znajduje się na terenie Gminy Stoczek, a nie na terenie Miasta, dlatego też to Gmina mogła pozyskać środki na jego restaurację i uroczystość odsłonięcia.
    I chwała Gminie i Wójtowi za to, że tego dokonali!
    Zarówno renowacja (do której mam tylko jedno malutkie zastrzeżenie - nie rozumiem, dlaczego nowy orzeł na odnowionym pomniku zmienił barwę z białej na czerwoną?)jak i uroczystości związane z odsłonięciem odnowionego pomnika uważam za udane i szczerze gratuluję tych udanych działań "sąsiadom zza miedzy" nie tylko administracyjnej, ale też mentalnościowej .

    A jeśli chodzi o resztę - to jak nie wiadomo o co chodzi - to przeważnie chodzi o pieniądze...

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja mam mały żal do UG. Otóż nikt nie zwraca uwagi na to że oprócz odrestaurowanego pomnika zrobiono również porządek przy krzyżu POW. Obok znajduje się tablica, niestety każdy podchodził i nie mógł przeczytać nic "tabula rasa", o tym miejscu niejako zapomniano a szkoda....

    OdpowiedzUsuń