poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Gminy oszczędzają, a nasza?

Przeglądając internet, można się natknąć na wiele ciekawych informacji i przenieść je na grunt lokalny. Jedną z takich ciekawostek jest ten artykuł. Wiadomo, że wiele w tym populizmu, ale z ciekawości można odnieść się do naszego urzędu. Oczywiście, kolejny raz napiszę, że treści są moim subiektywnym odczuciem, i nie koniecznie muszą być zgodne ze stanem faktycznym.
Tak więc, do naszego urzędu nikt rowerem nie dojeżdża, wszyscy mają pod górkę. Tak już jest, że urząd na tej górce stoi i żeby do niego dotrzeć trzeba pokonać wzniesienie, z której strony nie spojrzeć. Wyjątkiem jest Burmistrz, który pod górkę nie ma, bo mieszka obok urzędu, ale i tak dojeżdża samochodem, robiąc jeszcze przy okazji "gospodarski objazd" jak mówią złośliwi, przed pracą, i po pracy. Można powiedzieć, że przykład idzie od góry....

Tak, czy inaczej paliwa nie zabraknie.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz