wtorek, 27 maja 2014

Podsumowanie wyborów do Europarlamentu.

Trzeba powiedzieć, że majowe wybory nie cieszyły się większym zainteresowaniem w mieście, podobnie jak w powiecie i kraju. Zresztą nikt nie fascynuje się tymi, którzy jadą gdzies daleko, i nie do końca wiadomo co robią.
Kilka zdań i wniosków można jednak wyciągnąć.
Ciekawostką jeśli chodzi o powiat jest to, że komitet PO zajął dopiero czwarte miejsce. Zatem, w żaden sposób powiat nie jest reprezentatywny w skali kraju.
W całym mieście uprawnionych do głosowania było 2196 mieszkańców, z czego 1334 mogło głosować w UM, natomiast pozostałe 862 osoby w nowym lokalu w ZO.
Wygrało PiS z wynikiem 181 głosów (39,09%), przed PO 96 głosów (20,73%). Kolejne miejsca to PSL, SLD.

Warto się przyjżeć jak rozkładały się głosy na poszczególne partię i na ich kandydatów w zestawieniu dwóch komisji. Czy Stoczek jest podzielony na dzielnice, na których  sprzyja się jednym, a innnych gorzej traktuje. Tak się złożyło, że komisja w ZO zbierała głosy głównie z osiedla.

Jeśli chodzi o frekwencję, to była niemal identyczna UM- 21,74; ZO- 21,46.
W kartach nieważnych również remis po 6 źle wypełnionych bądź wadliwych w obydwu komisjach.
Zbyszek Ziobro i jego partia zebrały  odpowiednio 9 i 8 głosów, głównie na pierwszego z listy Żaczka.
Jeśli chodzi o Ruch Narodowy, to muszę przyznać, że nie wierzyłem, że ktoś wrzuci głos, a tu proszę 6 w UM i 2 w ZO... Ośmiu zatem w Stoczku narodowców, to i dobrze.

Kolejną listą jest SLD-UP. Tu swoje zrobiło nazwisko Pani Goławskiej, ale ja bym tego nie przesądzał, po prostu jest jeszcze w mieście czerwonych, zakorzenionych w dawnym systemie. Dopóki oni nie wymrą jak dinozaury, SLD będzie notowac korzystny wynik. Wiecej czerwonej braci jest "na miescie" (37 os) mniej w ZO (16 os), ale to pewnie towarzysze "szkolni", pozostałość ZNP.

Prawo i Sprawiedliwość w obydwu okręgach solidnie, odpowiednio 113 i 68. Wynik bez historii, głosy porozrzucane po wszystkich kandydatach.

Co ciekawe, wykruszyło się grono Palikociarni, widocznie "baba z brodą" okazała się za ciężko strawna. Nie mniej jednak, uchowało nam się 10 w UM i 3 orłów w ZO. W tym wypadku również, procentowo bardziej wyzwolona okazała się strona z UM. Ja tylko powtórzę, slogan "tylko idiota głosuje na Palikota", i tej wersji się trzymajmy.

O Gowinie cięzko cokolwiiek napisac, był remis 4-3 a cała inicjatywa z zielonym jabłkiem w tle to niewypał.
Nowa Prawica w obydwu okręgach wypadła podobnie. Jest grono młodych ludzi którzy mają dość obezcnych układów i lekkie słowa Korwina ich poniosły. Osobiście lubię Mikke i w o wiele bardziej wolę niż właściciela win z Biłgoraja.

Zwolennicy PO w  Stoczku również podzieleni równo pomiędzy obie komisje. Niestety dla PO to słaby wynik. U mnie na osiedlu mocną akcję plakatową i ulotkową przeprowadziła farmaceutka z Łukowa Pani Bielecka. Jej ulotki po osiedlu (o zgrozo) rozwoził nawet mój syn. Całe te zabiegi poszły jednak  'psu na budę" i piekna Pani Izabela poległa. W Stoczku zdobyła 25 głosów a w wyborach 1600 co jest wynikiem dość miernym. Ale co ma powiedzieć Michał, 1 PO w lubelskim?

Pisałem wcześniej o PSL i Panu Sławomirze Sosnowskich. Trzeba przyznać, że 39 głosów to całkiem przyzwoity wynik jak na Stoczek.

O Demokracji Bezpośredniej szkoda gadać.

Z ciekawostek zwracają uwagę 4 głosy na Tobiasz Violettę od Gowina, pewnie to jakaś rodzina do znanego niegdyś fryzjera, albo ktoś z sentymentu dla nazwiska .

piątek, 23 maja 2014

Nowy podział

Europarlament wybierzemy w niedzielę. Tymczasem ciekawą informację dostał niemal każdy dom w Stoczku. To obwieszczenie o nowym podziale, i utworzeniu dodatkowej komisji wyborczej. Ktoś doszedl do wniosku, że tak jak to było w obecnej formie( przez szereg lat), to juz być nie może bo jest źle. Nie wnikam, czy jest to podyktowane obowiązkiem przystosowania, do potrzeb osób niepełnosprawnych punktu wyborczego, ale z pewnością wywoła to duże zamieszanie. Ci którzy pofatygują się tradycyjnie do UM, nie będę chcieli przemieszczać się do Szkoły. Cóż, jak wyliczył jeden ze skrupulatniejszych moich znajomych, otwarto nową komisję dla ok 300 osób wliczając w to samą komisję rzecz jasna. Z drugiej strony, trzeba się cieszyć, że ludzie będą mieli więcej pracy.

 Bo kto za to wszystko płaci?

poniedziałek, 19 maja 2014

Rowerem po wodzie

Sezon letni mamy juz za pasem. Wiec z pewnoscia kazdego ucieszył fakt, że po ponad dwudziestu latach, na Świder wróciły kajaki i rowery wodne. Stało się tak za przyczyną rozwijającego się ośrodka wypoczynkowego Izydory. Bez większych pojedyńczych inwestycji, powoli tandem Markiewicz- Pucis realizują ambitny projekt przywrócenia swietności temu urokliwemu miejscu. Wiadomo, że środków na inwestycje nie ma tam za dużo ae zrównoważony rozwo przynosi coraz lepsze owoce. Po parku inowym, i torze saneczkowym właśnie to kajaki i rowery stały się koejna atrakcją.
Póki co pogoda nie sprzyja, ale to z pewnością się latem zmieni.
Natomiast kiedy wszystko wydaje się, ze jest na dobrej drodze pojawiy się plotki jakoby Pani Markiewicz przegrała proces z Miastem o zwrot majątku, i tylko kwestią czasu jest to, że wróci on w miejskie ręce. Sądząc po długofalowej poityce, z pewnoscią szybko zostalby sprzedany. Osobiście Pani Markiewicz zapewniała, że są to tylko plotki, ale nadmieniła, że po drodze jest jeszcze Strasburg, a więc na rzeczy moze coś być. Osobiście nie chciałbym rozstrzygać, ale przed wyborami może to być argument dla Burmistrza, czy też za Burmistrzem.
Nie każdy pamięta, ale sprawa "Tej fajnej fundacji" również jeszcze nie znalazla szczęśliwego finału. Pan Piotr Nalepa, w dalszym ciągu dochodzi swoich praw o przywrócenie jego rzadów w ośrodku....

sobota, 10 maja 2014

Eurowybory 2014

Za tydzień odbędą się Eurowybory do Parlamentu Europejskiego. Jaka jest świadomość Stoczkowian na ten temat? Śliwki przeci banaom, że  znikoma. Lokalne towarzystwo rozpala wybór na włodarza miasta, a nie do Parlamentu gdzies tam dalekiego...
Nie mniej jednak warto przyjżeć się kandydatom. Pełną listę można osób aspirujacych można znaleźć pod tym linkiem  . Gołym okiem widać, że jakiś bardzo rozpoznawalnych "ryjów" to nie ma. Troszeczkę jesteśmy nie dopieszczeni, bo kazdy chciałby mieć swoją Otylię bądź Macieja Żurawskiego, jak wiadomo specialistę i znawce od Kioto.
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. I tak, jedynką PO jest Michał Kamiński, dawniej PiS. Ma on tyle wspólnego z regionem, co ja z konfliktem na Krymie, ale ambitnie usmiecha się niemal z każdego rogu ulicy w Lblinie. No do nas popularny "Misio" jeszcze nie dojechał, ale mamy Sławka Sosnowskiego na skwerku, a to cieszy bo to jedyny objaw zbliżających się wyborów. Złośliwy mógłby powiedzieć, że Europa o Stoczku zapomniała, ale od kiedy wisi Sławek takie stwierdzenie jest bezpodstawne. Cóż, za to poświęcenie, powinien głos dostać.
Ostatnio trochę mniej zafascynowany jestem RN, a to w związku z ich postawą ad Ukrainy. Listę RN otwiera Marian Kowalski, jak piszą instruktor sportowy. Nie śmiem się z tym nie zgodzić, choćby dlatego, że ostatnio pod dyskoteką w Lublinie udzielił lekcji, co zakończyło się złamaniem nosa. I gdyby tylko w Brukseli, argumenty siłowe miały jakie kolwiek przełożenie, z penością byłby kandydatem malowanym.
Reasumując, nie ma na kogo głosować, a każdemu chciałoby sie zadać takie pytanie:
https://www.youtube.com/watch?v=hUUPfEAwV4s